Na kilka tygodni przed koncertami The Underground Youth w Polsce (5.11 w Warszawie i 6.11 w Poznaniu) Greg wybrał muzykę, które idealnie uzupełniła najważniejsze momenty w jego życiu.


Moja miłość


Nick Cave & The Bad Seeds – The Boatman’s Call

Nie mogę powiedzieć nic więcej, to zbyt osobiste.


Kiedy wyprowadziłem się z rodzinnego miasta


Wyniosłem się z domu w Blackpool żeby studiować, jednak nie czułem się wtedy, jakbym wyprowadził się naprawdę. Za moją pierwszą przeprowadzkę uważam przeniesienie się do Manchesteru, wiele lat później. To miasto rozpaliło we mnie na nowo miłość do muzyki, która w nim powstała – Joy Division, The Fall, Magazine, The Chameleons i tak dalej.


Muzyka, której słucham w trasie


Lee Hazlewood – Love and Other Crimes

Kilka lat temu pojechaliśmy w trasę z Lee Hazlewood jednym vanem. To idealny soundtrack do tych wszystkich wzlotów i upadków podczas wspólnej podróży. Pomysł, żeby zagrać ich utwór ‘Your Sweet Love’ na naszym albumie ‘What Kind of Dystopian Hellhole is This?’ powstał właśnie wtedy.


Moja pierwsza praca


The Cure – 'Disintegration’

Sporo moich pierwszych, dorywczych prac, które miałem w trakcie dorastania, kojarzy mi się z odkryciem The Cure, w szczególności z albumem ‘Disintegration’. Ta głęboka melancholia oddawała moje odczucia względem pracy. Uwielbiałem to uczucie osamotnienia w trakcie dnia, kiedy miałem możliwość słuchania tego albumu.


Pierwsza płyta, którą kupiłem za własne pieniądze


Tak naprawdę nie pamiętam, kiedy kupiłem swoją pierwszą płytę. Kiedy myślę o tych czasach, podejrzewam, że pewnie było to Oasis. Jako nastolatek słuchałem także sporo hip-hopu. Może to było pierwsze?


Kiedy pierwszy raz pomyślałem o zostaniu muzykiem


Bob Dylan – Shelter From the Storm

Zobaczyłem video z lat 60-tych, na którym Dylan wykonuje ten utwór. Właśnie wtedy uświadomiłem sobie, że poezja, którą tworzę, może z powodzeniem zostać przełożona na muzykę. Wystarczy, że nauczę się podstawowych akordów na gitarze.


Najważniejszy album w moim życiu


Rowland S Howard – Teenage Snuff Film

Jeden z moich ulubionych artystów, pisarzy, gitarzystów. To mój ulubiony album już od wielu lat, a jego wartość dla mnie wciąż wzrasta.


Artysta, który zmienił moje życie


Ciężko wybrać jednego. Na pewno to ktoś pomiędzy Lou Reedem, Iggy Popem a Davidem Bowiem. Jednak ciągłą inspirację czerpię z The Velvet Underground oraz solowych projektów Reeda, więc stawiam na niego.


Muzyka, której słucham, kiedy jestem smutny


Townes Van Zandt – słucham go tak naprawdę w każdym nastroju, ale przyznaję, że jest w jego wokalu i tekstach coś, co świetnie uzupełnia smutek.

fot. Miriam Marlene Waldner

Posłuchaj playlisty The Undeground Youth na Spotify: