Cold Gawd to aktualnie jeden z moich ulubionych zespołów ze sceny post-shoegaze / blackgaze / nazywaj to, jak chcesz. Mózgiem i twórcą bandu jest Matthew Wainwright, który już po wydaniu debiutanckiej płyty God, Get Me the Hell Out of Here, został nazwany przez krytyków zbawcą gatunku.
Stara teoria mówi, że im czasy mroczniejsze, tym sztuka lepsza. Chciałbym móc się z nią nie zgodzić, ale w 2020 po prostu się nie dało. Im bardziej rósł wskaźnik zakażeń koronawirusem, tym więcej doskonałych płyt pojawiało się na rynku. Z jednej strony to oczywiście dobrze, a z drugiej – czy tylko mi się wydaje, że potencjał koncertowy tych albumów jest tak duży, że aż boli? Oto moje ulubione płyty 2020 roku. Im bardziej w dół, tym kolejność coraz bardziej losowa, ale cóż – wszystkie prezentują równie wybitny poziom. Sorry, not sorry. Continue Reading „Best of 2020: Krzysiek”
Ten rok, znany też pod nazwą „piekło na ziemi” powoli się kończy. Pomimo zawirowań na całym świecie, na szczęście wciąż wychodzi dużo dobrej muzyki, dlatego na tym się skupimy w poniższym wpisie. Wybraliśmy kilka płyt, które najczęściej gościły na naszych głośnikach w październiku i klasycznie już przygotowaliśmy playlistę z szerszym podsumowaniem – mamy nadzieję, że dobrze wam zrobią te trzy godziny muzyczki! Continue Reading „BEST OF: Październik ’20”
Po krótkiej przerwie spowodowanej – a jakże – Off Festivalem, wracamy z NewTone, prezentując nowe piosenki i albumy z tego tygodnia. Continue Reading „NewTone: premiery 32/18”
Po tygodniowych wakacjach wracamy ze zdwojoną siłą. Sprawdźcie, jakie fajne płyty wyszły w tym tygodniu i posłuchajcie nowych singli, które towarzyszyły nam na urlopie, a także w najgorszych, pierwszych dniach powrotu do pracy.
Uniform & The Body – Mental Wounds Not Healing (08.06) // power electronics
The Body prezentują kolejną w tym roku płytę, która świetnie wpisuje się w ich jasno określony styl. Nie ma się co oszukiwać – ci, którzy słyszeli ostatnią samodzielną płytę duetu z Little Rock albo ich współpracę z Full Of Hell, nie będą niczym zaskoczeni. Jednocześnie nie będą też zawiedzeni, bo zarówno The Body, jak i Uniform odwalają tu kawał dobrej roboty. W efekcie mamy album, który bierze po 50% z twórczości każdego składu i miksuje to w idealnych proporcjach. Jest brudno, demonicznie, ale nie brakuje też ciekawej motoryki. Tak, jak lubimy.
Snail Mail – Lush (08.06) // indie rock
Pełnoprawne debiutanckie LP zespołu Lindsey Jordan nie przynosi może takich oczywistych hitów, jakie znaleźć można na poprzedzających EPkach, ale i tak jest bardzo dobrze. I choć niby mamy tu do czynienia ze słonecznym, amerykańskim indie przełamanym ponurą atmosferą – czyli stylówą ograną już do przesady – Snail Mail ma w sobie to coś, co przykuwa uwagę. A to bardzo duży plus w przypadku takiej muzyki. Sądząc po całkiem sporym hype’ie na tę kapelę, można domyślić się, że nie tylko naszą.
Young Widows – DECAYED: Ten Years of Cities, Wounds, Lightness and Pain (08.06) // post-hardcore
Właśnie mija dziesięć lat od wydania pierwszej płyty Young Widows i ekipa z Louisville postanowiła uczcić to wydając album z nieopublikowanymi kawałkami, jakie stworzyli od 2008 do 2018 roku. Zastosowali przy tym ciekawy zabieg – piosenki na tym wydawnictwie ułożone są chronologicznie, ale od najnowszych do najstarszych. Zaczyna się zatem całkiem atmosferycznie, a kończy na post-hardcore’owym napierdalaniu z wyraźnymi inspiracjami Shellac i Melvinsami. I w sumie jak na płytę z „odrzutami” jest bardzo dobrze. Na pewno brzmi to lepiej niż ostatnie regularne płyty tych drugich.
Single:
Interpol – The Rover // post-punk
Nothing – ZERO DAY // shoegaze
IDLES – Danny Nedelko // post-punk
FIDLAR – Have a Cigar (ft. Dr. Dre and AM) // garage punk, hip hop
Black Asteroid ft. Cold Cave – Sun Explodes (Headless Horseman Remix)