Stara teoria mówi, że im czasy mroczniejsze, tym sztuka lepsza. Chciałbym móc się z nią nie zgodzić, ale w 2020 po prostu się nie dało. Im bardziej rósł wskaźnik zakażeń koronawirusem, tym więcej doskonałych płyt pojawiało się na rynku. Z jednej strony to oczywiście dobrze, a z drugiej – czy tylko mi się wydaje, że potencjał koncertowy tych albumów jest tak duży, że aż boli? Oto moje ulubione płyty 2020 roku. Im bardziej w dół, tym kolejność coraz bardziej losowa, ale cóż – wszystkie prezentują równie wybitny poziom. Sorry, not sorry. Continue Reading „Best of 2020: Krzysiek”
Tag: protomartyr
Chciałbym móc napisać piosenkę o miłości. Wywiad z Protomartyr
„Nie jest zbyt wylewny” – powiedziała mi osoba, która pomagała w ogarnianiu tego wywiadu. Nie byłem w sumie zdziwiony. Joe Casey – wokalista Protomartyr sprawia wrażenie miłego, ale nieco wycofanego gościa – takiego, który nie lubi gadać z dziennikarzami.
Continue Reading „Chciałbym móc napisać piosenkę o miłości. Wywiad z Protomartyr”
I wish I could write a love song. An interview with Protomartyr
„He’s not very exuberant” – said our contact in Domino Records that gave us the possibility to do this interview. Hearing that wasn’t surprising. Joe Casey – lead singer of Protomartyr seems like a nice guy, but also gives you this vibe of a person that doesn’t like speaking to journalists. Continue Reading „I wish I could write a love song. An interview with Protomartyr”
Playlista: maj na Spotify
Maj obrodził w masę świetnej muzyki, pomimo wielu przesuniętych premier płytowych. Odpalajcie playlistę na słuchawkach i idźcie na rower! Pamiętając oczywiście o zasadach bezpieczeństwa w czasie pandemii.
Playlista: marzec na Spotify
To był szalony miesiąc. Przeszliśmy od w miarę beztroskiego jeżdżenia na koncerty do trzech tygodni obowiązkowego siedzenia w domu. W muzycznym świecie częściej rozmawialiśmy o odwoływaniu koncertów i festiwali oraz przekładania premier płyt na lato/jesień niż o nowych wydawnictwach. Ale nie ma tego złego – więcej czasu w domu to więcej czasu na słuchanie muzyki. Continue Reading „Playlista: marzec na Spotify”
NewTone: premiery 43/18
Nowy tydzień – nowe super płyty. Continue Reading „NewTone: premiery 43/18”
NewTone: premiery 18/18
Jak mija majówka? W dzisiejszych premierach znajdzie się coś dla tych, którzy wylegują się gdzieś na słońcu i dla tych, którzy mimo wszystko siedzą w pracy. No i wyjątkowo dużo ciekawych singli. Sprawdźcie to koniecznie!
Iceage – Beyondless (04.05) // post-punk
To chyba najbardziej przez nas oczekiwany album tego tygodnia. I zdecydowanie nie zawodzi, choć trochę zaskakuje. Czym? Przede wszystkim jakąś dziwną jak na tych Duńczyków, radosną atmosferą, która bije przynajmniej z 70% albumu. Sam fakt, że zaczynają go numerem o tytule „Hurrah” daje do myślenia. Nieco posępniej, zapewne ku uciesze hardkorowych fanów, robi się pod koniec. Niezależnie od tego, Iceage trzyma bardzo wysoki poziom i dalej definiuje swój własny podgatunek post-punku. Czekamy na koncert w Gdańsku!
Venetian Snares x Daniel Lanois (04.05) // breakcore
Współpraca mistrza breakcore’u ze słynnym producentem płyt U2 mogła wydawać się zadziwiająca, a wręcz nieprawdopodobna. Okazuje się jednak, że wyszło całkiem klimatycznie i w dziwny sposób przyjemnie. Lanois odpowiada na tej płycie głównie za gitarę, na której tworzy leniwe dźwiękowe plamy stanowiące tło dla typowych dla Venetian Snaresa glitchowych bitów. Świetna płyta dla tych, którzy pomimo majówki muszą pracować. No i oczywiście dla fanów jej twórców, chociaż coś nam mówi, że bardziej zadowoleni będą miłośnicy VS-a.
Belly – Dove (04.05) // indie rock
Historia tego zespołu nierozerwalnie łączy się z The Breeders. Tanya Donelly – liderka Belly była bowiem jedną z założycielek kapeli kojarzonej głównie z Kim Deal. Szybko jednak odeszła i skupiła się na swoim kolejnym zespole – właśnie Belly. Dzisiaj ta kapela wraca z pierwszą płytą po 23 latach nieobecności. O dziwo następuje to kilka tygodni po wielkim powrocie The Breeders. Przypadek? Zapewne tak, choć niejako wymusza to porównania. Jak wypada w nich Belly? „Dove” to chyba bardziej przebojowa płyta od „All Nerve”, ale bardziej osadzona w amerykańskim folku. Wielu fanów indie rocka spod naszej szerokości geograficznej może to zniechęcić, ale dla tych bardziej wytrwałych będzie to bardzo miła ciekawostka.
Single:
Protomartyr – Wheel of Fortune (feat. Kelley Deal) // post-punk
Young Fathers – Toy // hip-hop
Sexy Suicide – Iron City // synth-pop
Zeal & Ardor – Waste // avant-garde metal
Dead Cross – My Perfect Prisoner // (trash) metal
King Dude & Myrkur – Winner Takes It All (Abba cover)
Kikimora – Teresa of Avila // metal
Haunted Horses – Cold Medicine // industrial punk
Beach House – Black Car // dream pop
Metal Mother – Pris //synthpop, pagan jazz
LIFE – Grown Up //post-punk
TT – The Dream //art pop
The Plainviews – Bladerunner //noise rock
Pigeon – Couches // noise rock