Nie wiem do końca, co mądrego mogę napisać o aktualnej sytuacji. Życzę wam wszystkim dużo zdrowia. Jeżeli macie możliwość, nie wychodźcie z domu. Internet, jak zawsze, zareagował błyskawicznie na pandemię i kolejne odwołane wydarzenia, przenosząc je do sieci. Tym sposobem powstała cała masa inicjatyw – hiszpański festiwal na tumblrze, francuski festiwal piosenek z domu czy regularne gigi na instagramie. Równie szybko zareagowali na to blogerzy i portale, tworząc listy i kalendaria z nadchodzącymi wydarzeniami. My niestety do tych szybkich nie należymy, co nie zmienia jednak faktu, że to wszystko konsumujemy. Dlatego podrzucam wam subiektywny przegląd koncertów i playlist z ostatniego tygodnia, do których warto wrócić.


Wolves And Vibrancy Records wspólnie ze swoimi ulubionymi artystami (niekoniecznie związanymi z wytwórnią) przygotowuje plejlisty do izolacji. Poniżej mój faworyt, Plannig For Burial (wydający w The Flenser). Wśród autorów playlist znalazł się także Kuba Sokólski z Merkabah, który ma całkiem niezły gust muzyczny! Wszystkie playlisty znajdziecie na Spoti Wolves And Vibrancy Records.


Joe z Idles zrobił kwarantannową playlistę. Jak zespół zapowiedział na swoim FB, regularnie mają pojawiać się nowe, także od innych członków kapeli. Jak można się domyślić, setlista Joego to świetna post-punkowa selekcja. Mam nadzieję, że po wszystkim zawita ze swoim DJ setem również do Polski. 


Coś z rodzimego podwórka – playlista od zespołu Izzy and the Black Trees: Izzy stays (the fuck) home – playlista abyście mogli wytrzymać na chacie – trochę Iggiego Popa, Courtney Barnett, nowych odkryć jak Porridge Radio, jest Fugazi klasyka od Television, to co lubimy najbardziej! Stay strong, stay healthy, stay sane Enjoy! 💪🤟

 


Mam nadzieję, że uda nam się zaprosić kiedyś na koncert XDZVONX. Obserwuję ich poczynania, od kiedy przysłali mi swoją kasetę i bardzo im kibicuję. W debiucie urzekła mnie ich „sakralność”, jednak widać (i słychać), że cały czas się rozwijają i bawią formą. Poniżej ich cięższy set z piwnicy w DK Luksus. Oby następnym razem dane nam było znaleźć się w jednym pomieszczeniu.


 

Kultura klubowa Berlina stoi przed największym wyzwaniem w swojej historii. W piątek 13 marca życie nocne w Berlinie zostało oficjalnie zamknięte, aby zapobiec rozprzestrzenianiu się wirusa. Oznacza to, że ponad 9 000 pracowników i dziesiątki tysięcy artystów nagle nie ma pracy, a wiele miejsc, które są częścią tożsamości Berlina, znajduje się na skraju bankructwa. W odpowiedzi na tę sytuację berlińskie kluby, organizatorzy i artyści otworzyli największy na świecie „cyfrowy klub”. Impreza trwa w najlepsze. Polecam wszystkie filmy, nie dość, że pięknie rozwiązali to wizualnie, to jest to całkiem solidny przekrój berlińskiej sceny.

Dodatkowo, tutaj możecie wesprzeć united we stream.


Moriah Woods to singer-songwriterka pochodząca z USA, jednak mieszkająca na stałe w Puławach. Swoją karierę muzyczną zaczęła właśnie na naszych nieprzyjaznych ziemiach. Jednak takim talentem i wdziękiem udało jej się szybko podbić nasze serca. W zeszłym roku wydała świetnie przyjęty album (o którym zresztą opowiedziała szczegółowo na łamach Undertone) i od tamtej pory praktycznie nieustannie była w trasie. Jak można się domyślić, część koncertów musiała odwołać. Na szczęście Moriah jest dla swoich fanów dostępna nawet w tak trudnych czasach. Poniżej zapis jej drugiego streamu na facebooku. Nie ma za co.


Ogromny szacun dla Soundrive Festival za szybką reakcję i świetną organizację pierwszego festiwalu online. Wszystkie występy możecie zobaczyć na ich kanale na YouTube. 


To był mój pierwszy koncert online i jednocześnie pierwszy koncert Nagrobków, na jakim byłam. Zabawa była naprawdę przednia. Pomijając sam koncert, który był naprawdę dobry, polecam wam lekturę komentarzy z czatu pod koncertem. Ludzie piszący tak, jakby naprawdę byli na gigu („idę do baru, chce ktoś coś?”, „po tej piosence idę na kiepa”, „kolejka do kibla jest za długa!”) rozbawili mnie do łez. Było mi to bardzo potrzebne. 


Kolejna inicjatywa związana ze sceną klubową. 24 godziny, 24 lokacje, 24 artystów: A-Trak / Agoria / ANNA / Axel Boman / Blond:ish / Bonobo / Carl Cox / Chris Liebing / Destructo / Duke Dumont / Eats Everything / Griz / La Fleur / Nastia / Nicole Moudaber / Nina Kraviz / Nora En Pure / RÜFÜS DU SOL / Sebastien Leger / Themba / Todd Terry / Tokimonsta / UMEK / Wax Motif / Waze & Odyseey Gorgon City. Każdy set możecie zobaczyć na facebooku autorów oraz na kanale YouTube Beatport. Ode mnie Bonobo na poprawę humoru i do lekkiego kardio. 


OPERANT z najlepszej miejscówki w Berlinie w ramach UNDER MY FEET showcase. Dla niewtajemniczonych – 1/2 OPERANT to założycielka Berlińskiej wytwórni Instruments of Discipline, aktualnie najlepszej stajni z muzyką eksperymentalną/noise/techno.


Jack White też nie próżnuje! Third Man Records ruszyło z własnym muzycznym przeglądem. O woim kanale piszą tak: W Third Man Records zawsze wierzyliśmy, że wielkie rzeczy wynikają z ograniczeń. Ale ograniczyć muzykom dostęp do publiczności? Z tego nie może wyniknąć nic wielkiego. Mamy duży pusty niebieski pokój, aparaty fotograficzne, dostęp do Internetu i TONY utalentowanych przyjaciół, którzy są bez pracy, więc wykorzystamy to wszystko od dzisiaj.


Okej, było Instrument Of Discipline, musi być aufnahme + wiedergabe. A poniżej świeżutki set Ancient Methods, który zagrał w ramach ich ostatniego showcase’u.