Artykuł

Scena z Louisville cz.3 – Indie folk, southern rock, emo i… modern classical?

Sześćset dwadzieścia cztery tysiące czterysta czterdziestu czterech mieszkańców. Dwudziesta siódma pozycja na liście największych miast w USA. Pierwsze miejsce w zestawieniu najgęściej zaludnionych miejscowości w stanie Kentucky. Ojczyste miasto Mohhamada Alego, Louisville, jest mniejsze niż Warszawa, Kraków, Wrocław czy Łódź. Mimo to jego scena muzyczna tak bogata, że dedykowany jej tekst musiałem podzielić na trzy części, a i tak nie starczyło miejsca, by wymienić wszystkie warte uwagi zespoły. Tym niemniej powracam z ostatnim tym razem artykułem o muzyce ze stolicy Kentucky i dla odmiany zapraszam do zapoznania się nieco lżejszym brzmieniowo, lecz nie mniej mrocznym obliczem Louisville.

Continue Reading „Scena z Louisville cz.3 – Indie folk, southern rock, emo i… modern classical?”
Artykuł

Scena z Louisville cz. 2 – math rock i post-hardcore

Keep Louisville weird – ten popularny slogan, wypromowany przez lokalne biuro niezależnych przedsiębiorców, jakimś cudem całkiem nieźle pasuje też do sceny muzycznej zrodzonej w tym amerykańskim mieście. Czy to mowa o czterech nastolatkach, którzy jakimś cudem nagrali album absolutnie przełomowy, ale wybitnie niedoceniony w swoich czasach, czy o występującym pod kilkoma pseudonimami tytanie alt-country i indie folka – muzyka z Louisville ma swoje charakterystyczne, mroczne i pokręcone brzmienie, które bez wątpienia zapada w pamięć. Zapraszam na podróż po niszowych, ponurych, a nawet obskurnych brzmieniach zespołów takich jak Bastro, June of 44, Rodan czy Shipping News. Zanurkujcie w dziwne oblicze Lousiville. 

Continue Reading „Scena z Louisville cz. 2 – math rock i post-hardcore”

Artykuł

Scena z Louisville, cz.1 – Punk Rock i Slint

Kentucky może kojarzyć się ze słynnym kurczakiem w chrupiącej panierce, którego smak cenią sobie wielbiciele fast foodów na całym świecie. To także stan, w którym pędzi się bourbon marki Jim Beam, również doceniany przez smakoszy. Chciałbym wam jednak przedstawić inne, mroczniejsze, znacznie mniej kolorowe Kentucky. Ten urzekający bogactwem lasów, znajdujący się we wschodnio-centralnej części USA stan jest bowiem miejscem narodzin jednej z najciekawszych i najbardziej oryginalnych scen amerykańskiej muzyki niezależnej. Nalejcie więc sobie w szklankę Jim Beama, ewentualnie zamówcie kurczaka z KFC, a następnie zapoznajcie się z historią niezwykłej lokalnej sceny, której poszczególni przedstawiciele stali się znani nie tylko w całym USA, ale i na całym świecie.

Continue Reading „Scena z Louisville, cz.1 – Punk Rock i Slint”